Kolejne prośby ograniczały się już tylko o wypożyczenie skrzynek lub
ewentualnie o udostępnienie ich do badań polskim specjalistom. Na
ostatni wniosek wysłany w styczniu, Rosjanie nawet nie raczyli
odpowiedzieć.
Prawdopodobnie odpowiedzą dopiero na notę szefa naszego MSZ, którego
troska o dobre imię Polski na arenie międzynarodowej jest powszechnie
znana. Do Moskwy udaje się „po prośbie” również grupa polskich prokuratorów.
W opisanej powyżej sprawie zasięgnęliśmy języka tu i tam i z
anonimowych źródeł, których nie możemy ujawnić, uzyskaliśmy szkic
odpowiedzi strony rosyjskiej na notę strony polskiej w sprawie zwrotu
wraku i czarnych skrzynek samolotu, będącego własnością Rzeczpospolitej
Polskiej.
Oto ten szkic.
Szanowny Panie Ministrze,
zwróciliście się do nas z prośbą, żebyśmy oddali Wam wreszcie wrak
samolotu i czarne skrzynki, które jak twierdzicie są waszą własnością.
Nie negujemy tego. Chętnie byśmy Wam oddali to, co wasze. Problem jest
tylko jeden. To nie jest wrak waszego samolotu. W związku z tym czarne
skrzynki, będące na jego wyposażeniu również nie są waszą własnością.
To, co wam tu piszemy możecie sobie interpretować jak chcecie, ale sami
widzicie, że w tej sytuacji zarówno wrak, jak i czarne skrzynki nie
będą wam pomocne w waszych badaniach. Sami wiecie i wielokrotnie
podkreślali to wasi politycy i dziennikarze, że u nas panuje dość spory
bałagan. Tego również nie negujemy, powiem więcej, u nas panuje bałagan,
którego nie potraficie sobie wyobrazić. I dlatego po prostu pomyliliśmy
samoloty.
Okazało się, że badaliśmy wrak i skrzynki naszego, a nie waszego
samolotu – gdzie jest wasz tego nie wiemy, musicie go sobie poszukać.
Mamy nadzieję, że to drobne nieporozumienie nie zaciąży na naszych
przyszłych stosunkach i że w jakiś przystępny sposób wytłumaczycie to
waszym obywatelom. Gdybyście nie wiedzieli jak to zrobić, udajcie się do
naszego ambasadora – pomyślicie razem … jakieś rozwiązanie się
znajdzie.
Pamiętajcie, że zawsze byliśmy waszymi przyjaciółmi, zwłaszcza w tych trudnych dla was chwilach i z pewnością was nie opuścimy.
Z pozdrowieniami
Wasz Minister
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz